***
"Po każdej największej burzy
ten promień musi wyjść.
On mówi nam:
w stronę słońca idź, w stronę słońca idź.."
***
Dzień dobry :)
Witam Was Kochani w ostatnim dniu stycznia, pierwszego miesiąca nowego roku, który zaczął się dla mnie niesamowicie ŹLE i przez naprawdę długi czas będę go bardzo negatywnie wspominała. Na ogół ten miesiąc wspominam chyba pozytywnie, chociaż w sumie nie wydarzyło się w nim nic szczególnego.. Kilka sesji, "nauka", Maciek, znajomi, mała zmiana wizerunku. To wszystko i nie ma o czym opowiadać. Ale "tradycja to tradycja", więc streszczę tutaj najważniejsze wydarzenia tego miesiąca, wraz z kilkoma zdjęciami :)
***
..szóstego stycznia..
Miała miejsce moja pierwsza współpraca z Sarą Stojek. Pogoda nam sprzyjała, chociaż mi humor nie bardzo. Bardzo podobają mi się kolory na zdjęciach :) Efekty widzieliście już u mnie na blogu :)
06.01.2014 r. mod.: Sara S. |
Więcej zdjęć: http://heelfy.blogspot.com/2014/01/mod-sara-s.html |
..dziesiątego stycznia..
O nieco późnej porze Mama poprosiła mnie, żebym zrobiła jej kilka prostych portretów. Nie potrafiłam jej odmówić, zresztą sama miałam ochotę na zdjęcia, więc działałyśmy. Było coś koło 22, więc światło pozostawia wiele do życzenia, kadry pewnie również, bo o tej godzinie mój chory kręgosłup nie jest już w pełni aktywny :)
10.01.2014 r. mod.: moja śliczna Mamcia :* :) |
Więcej zdjęć: http://heelfy.blogspot.com/2014/01/mod-mama.html |
..trzynastego stycznia..
W ten dzień miałam sporo luzu, z daleka od szkoły. Dzień wolny miałam zamiar wykorzystać najlepiej jak się tylko da, dlatego też umówiłam się wieczorem z Madzią i drugą Madzią :* Spędziłyśmy miło czas, pośmiałyśmy się, nie obyło się bez rozmów "na poważnie" itd. Dużo by opowiadać, ale cieszę się, że udało nam się odnowić kontakty, które tracę już ze wszystkimi i sprawić, by było jak dawniej :) Dziękuję Dziewczyny !
Rok 2012, tyle wspomnień.. :) |
Wakacje.. <3 |
I kolejne wakacyjne.. Kocham Was Laski :* Nie wiem co się stało z kolorami na tym zdjęciu.. |
..piętnastego stycznia..
Tak pięknie spadł śnieg, że postanowiłam go wykorzystać i pobiegłam na dwór z aparatem, by uchwycić kilka ciekawych kadrów. Dodawałam już te zdjęcia na bloga, spotkałam się z miłymi opiniami, za co serdecznie dziękuję :)
15.01.2014 r. Więcej zdjęć: http://heelfy.blogspot.com/2014/01/zimowe-kadry-2014.html |
..osiemnastego stycznia..
Wybrałam się na spontaniczne zdjęcia z Justyną Łebzuch. Wcześniej umawiałyśmy się już na sesję, ale za każdym razem któraś ze stron musiała to odwoływać albo z powodu pogody, albo z przyczyn osobistych. Aż w końcu na ostatnią chwilę spisałyśmy się z Justyną, pół godziny później obie byłyśmy na miejscu i co? .. I to była moja najlepsza współpraca! Dziękuję z tego miejsca Justynie (mam do tego imienia szczęście, jeśli chodzi o udane sesje) za zdjęcia i spędzony czas, miałyśmy dużo do obgadania, wielkie zaległości, ale już mamy w planach następne spotkanie, gdzie bardziej nacieszymy się swoją obecnością (mam nadzieję) :))
18.01.2014 r. mod.: Justyna Ł. |
Więcej zdjęć: http://heelfy.blogspot.com/2014/01/mod-justyna.html |
..dwudziestego piątego stycznia..
W Ludwiczynie razem z najbliższą Rodzinką świętowaliśmy urodziny mojego najukochańszego i najsłodszego Kuzyna, który w ten dzień skończył swoje 10 latek :) Sam twierdzi, że teraz może być już uważany jako dorosły, bo jego wiek jest dwucyfrowy :D Kochanie moje najdroższe ! <3
W ten dzień również po powrocie do domu nadarzyła mi się okazja na sesyjkę bez wychodzenia z domu :D Przed moim obiektywem po raz kolejny stanęła Justyś :*
25.01.2014 r. mod.: Justyna T. |
Więcej zdjęć: http://heelfy.blogspot.com/2014/01/delicate-like-rose-mod-justyna-t.html |
..dwudziestego ósmego stycznia..
Po raz pierwszy (ale nie ostatni!) przed moim obiektywem stanęła Dominika Domagała. Świetna kobietka, z poczuciem humoru, z darem do wysłuchania człowieka, chętna do pomocy. Współpraca udana :) Potem miałam okazję przenieść się do domu jej siostry, gdzie sfotografowałam malutką Majkę i Zuzię :)28.01.2014 r. mod.: Dominika D. |
28.01.2014 r. dwumiesięczna Majka ! :) |
28.01.2014 r. Zuzia :) |
..trzydziestego stycznia..
Ostatnimi dniami chodziła za mną ogromna ochota na zmianę czegoś w swoim wyglądzie. Myślałam o kilku rzeczach, np. o skróceniu włosów do ramion. W ostateczności zdecydowałam jednak, że jest to zbyt drastyczny pomysł i później bym płakała i żałowała, że dałam się ponieść chwili, bo za bardzo jestem do tych włosów przywiązana. Postawiłam więc na nieco łagodniejszą opcję-zmianę grzywki. Ja osobiście uważam, że zmiana wyszła mi na dobre. Czuję się inaczej.. lepiej. Chociaż kilka osób, nawet z mojej rodziny nie zgadzają się ze mną i twierdzą, że lepiej było mi w poprzedniej fryzurze. A Wy co myślicie? :)I na tym właśnie skończył się mój styczeń. Z wyjątkiem kilku dni ten miesiąc wspominam naprawdę miło. Kilka nowych twarzy, dużo udanych współpracy, dużo chętnych osób na zdjęcia. Bardzo mi się to podoba, że mam szansę jakiegokolwiek rozwoju, mimo że są lepsi ode mnie. Życzę sobie jednak, by luty był dla mnie jeszcze lepszy-Wam również tego życzę :)